Woda z lodowca – dlaczego sięga po nią marka the SAEM?

Na czym polega fenomen wody pozyskiwanej z lodowca? Dlaczego warto ją nie tylko pić, ale i stosować kosmetyki, które zawierają ją w swym składzie? Tego dowiesz się z poniższego artykułu!

 

Woda z lodowca – jak się ją pozyskuje?

Woda polodowcowa pozyskiwana jest, jak sama nazwa wskazuje, w górach lodowcowych, a dokładnie w procesie ich topnienia. Proces ten jest skomplikowany technicznie, logistycznie i niebezpieczny dla człowieka, co wpływa na ograniczonej ilości wody oraz jej wysokiej ceny. Polega on na dotarciu do miejsca wydobycia specjalistyczną łodzią, po czym z morza wydobywany jest lód, z którym dopływa się do brzegu. Tam jest on płukany oraz topiony. Fragmenty lodu po oderwaniu się z lodowca dryfują wraz z oceanicznymi prądami – ta część lodu, która się nie stopi, zaczyna tworzyć góry lodowe. Można je spotkać między innymi u wybrzeży Archipelagu Svalbard, znajdującym się na północy Norwegii lub u wybrzeży Islandii. Woda polodowcowa charakteryzuje się przeważnie bardzo niską temperaturą oraz wysoką czystością, ponieważ w trakcie procesu topnienia nie jest zanieczyszczana przez substancje chemiczne ani atmosferyczne, dzięki czemu jest zdatna do picia. Niski poziom mineralizacji, czyli odkładania w niej złóż sprawia, że pozostaje krystalicznie czysta i chętnie stosowana w przemyśle spożywczym i kosmetycznym.

 

Woda polodowcowa w kosmetykach the SAEM

Co ciekawe, woda z Islandii podlega procesowi naturalnego filtrowania. Dzięki wolniejszemu, niż w przypadku standardowej wody, procesowi parowania wody lodowcowej, posiada on zwiększoną siłę ograniczenia przeznaskórkowej utraty wody z organizmu. Nawet po rozmrożeniu nie traci swojej wysokiej jakości, właściwości i przede wszystkim niepowtarzalnej czystości. Dlaczego marka the SAEM sięga po polodowcową wodę? Kosmetyki do pielęgnacji z linii Iceland doskonale odświeżą i nawilżą skórę suchą, przesuszoną i odwodnioną, zapewniając delikatne uczucie chłodzenia i nawilżenia. Doskonale sprawdzają się w sezonie wiosenno-letnim – warto je zabrać do wakacyjnej kosmmetyczki jako remedium na oparzenia i opuchliznę.

 

Jakie składniki zawierają kosmetyki z linii Iceland?

  • woda z lodowca – główny składnik kosmetyków linii Iceland. Dzieki temu, że lodowiec działa jak naturalny filtr, wszelkie zanieczyszczenia są usuwane z wody, dzięki czemu staje się ona jedną z najczystszych form, obfitujących w minerały i składniki nawilżające i nawet po rozmrożeniu nie traci swojej wysokiej jakości, właściwości i przede wszystkim niepowtarzalnej czystości
  • wyciąg z jednego z gatunków brunatnic (alg) – Laminaria japonica, bo tak brzmi ich pełna nazwa, to rodzaj brązowych wodorostów powszechnie występujących w wodach otaczających Japonię, Chiny i Koreę. Jest on bogaty w witaminy i minerały – przede wszystkim jod, co czyni go cennym uzupełnieniem diety. Stosowany w kosmetykach zapewnia działanie odżywcze, łagodzące, przeciwbakteryjne, przeciwłojotokowe, poprawiające mikrocyrkulację skóry, dotleniające ją i regenerujące.
  • wyciąg z płucnicy islandzkiej – znanej także jako islandzki mech lub islandzki porost – wyciąg z jej suszonej masy jest stosowany w medycynie ludowej od setek lat, zawiera liczne związki biologicznie aktywne, takie jak kwasy tłuszczowe, kwas usninowy, kwas fumariowy i inne polisacharydy, w linii Iceland pełni rolę substancji zmiękczającej, wygładzającej, oczyszczającej i kojącej.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Zobacz inne artkuły

Potwierdzam, że zapoznałem/am się z regulaminem.